Dzikie Milowice

Wczoraj sąsiad z naprzeciwka spacerując z psem, nieopodal paśnika (na tyłach domków) zaobserwował stado dzików liczące... uwaga... 15 sztuk - piętnaście dzików....;>

Głodne dziki

Spacerując dziś po ogródku odkryłem ślady dzików, którym udało dokopać się pod krzakami do jakiś starych kawałków chleba. Efekty demolki można zobaczyć na zamieszonym zdjęciu.

Widać, że zwierzęta w tym mrozie są coraz bardziej zdesperowane w poszukiwaniach jedzenia. Zachęcam wszystkich do pomocy im w tych ciężkich dniach i dorzucenia jakiegoś "smakowitego kąska" do paśnika specjalnie w tym celu postawiony niedaleko ścieżki spacerowej - na tyłach "domków". Mam nadzieję, że dzięki naszej pomocy Milowice przypadną do gustu dzikim zwierzakom i będzie ich coraz więcej!

Śnieg paraliżuje Milowice

Obfite opady śniegu uniemożliwiły Frankowi Ł. wyjazd do marketu. Franek sądził, że w tym roku zimy nie będzie i nie zmienił opon na zimowe. Sąsiedzi doradzają Frankowi by od dziś korzystał z komunikacji miejskiej. Z wielkiej kuli śniegu wystaje jedynie antenka, Franek uważa, że auto jest przygotowane do zimy bo ma naładowany akumulator w 100% oraz zimowy płyn w spryskiwaczach.

Subskrybuje zawartość