franek

Śnieg paraliżuje Milowice

Obfite opady śniegu uniemożliwiły Frankowi Ł. wyjazd do marketu. Franek sądził, że w tym roku zimy nie będzie i nie zmienił opon na zimowe. Sąsiedzi doradzają Frankowi by od dziś korzystał z komunikacji miejskiej. Z wielkiej kuli śniegu wystaje jedynie antenka, Franek uważa, że auto jest przygotowane do zimy bo ma naładowany akumulator w 100% oraz zimowy płyn w spryskiwaczach.

3

3

drzemka DEYTY

drzemka DEYTY
Subskrybuje zawartość