narty |
Na pierwszym spotkaniu nartowym nie wszyscy byli, stąd uważam że rozsądnie zacząć nowy temat "nartowy". Założono że pierwszy dłuższy wyjazd nastąpi w 3 lub 4 tygodniu Stycznia 2013. Taki list dostałem od Przemka: Witam Najwyżej położony lodowiec w Tyrolu! W dolinie Pitztal obecność lodowca gwarantuje wspaniałe warunki pogodowe dla narciarzy od września do maja. Dzięki połączeniu terenów narciarskich Rifflsee i Pitztaler oferuje zimą trasy narciarskie o łącznej długości 68 km. o urozmaiconym przekroju tras łatwych, średnio trudnych i trudnych i ważne szerokie stoki na lodowcu lub przez las. Poza tym można wybrać samotne zjazdy w puchu poza wytoczonymi trasami – w folderach gwarantują dobrą zabawę. Joggler Więc jak będzie... |
|||
Dwa tygodnie temu byliśmy na Słowacji (Velka Raca) - na weekend pojeździć na desce. Warunki były średnie, pod koniec już tragiczne (deszcz). Ceny były jeszcze gorsze - za 4 godzinny karnet płaciliśmy 20euro. W normie jedynie była cena noclegu - 10euro za osobodzień. Po rozmowie z kilkoma ludźmi, którzy byli w Alpach, pytałem o ceny wyjazdów, na tydzień. Jak chce się tanio to nocleg trzeba załatwić sobie samemu - bez pośrednictwa biura podróży - niestety do tego trzeba by mieć kogoś z francuskim, albo włoskim (te dwa kraje są najbardziej polecane). Jak się postara to można załatwić sobie tygodniowy nocleg+skipass na cały ten czas za ~270euro (we Francji, która jest najdroższa ze wszystkich krajów Alpejskich). Podobno skipass daje jeszcze dodatkowe korzyści w stylu darmowe baseny, siłownie itp itd. Pod koniec marca/na początku kwietnia - w zależności od konkretnego kurortu jest Free Week - darmowy tydzień. Poleca to na tym, że niby skipass jest darmowy. Nie wdając się szczegóły w trakcie trwania tego tygodnia jest taniej. Maniek mówił, ze wtedy można sobie załatwić tydzień noclegów+skipass za nawet 100euro! Nawet gdyby nie trafiło się na free week to trzeba liczyć powiedzmy te 300euro - a to nie taka duża różnica w porównaniu do Słowacji, szczególnie jeżeli porównamy co mamy w zamian: Nowym problemem w porównaniu do Słowacji jest transport na miejsce. Polecali mi dogadać się z biurem podróży i dołączyć do jakiegoś autobusu co kosztuje od 200 do 400zł. Ja już zaklepałem sobie urlop i najwcześniej mógłbym wyjechać 25 marca, a najpóźniej wrócić 10 kwietnia. W tym okresie chciałbym pojechać na tydzień w Alpy - np do Francji - Les 2 Alpes (najdłuższe stoki w Europie) lub do jakiejś włoskiej miejscowości, którą polecał Maniek, ale teraz nie pamiętam jej nazwy - coś na V. Noi przez to, że organizacyjnie jest trochę roboty, a ilość osób dla których się to załatwia nie ma znaczenia moje pytanie do wielce mości forumowiczów: czy ktoś by się pisał na taki wyjazd? ps. Prace nad ustaleniem gdzie w tym czasie i kiedy dokładnie będzie free week trwają. |
|||
Gdzie zamierzasz spedzic sylwka a;e tak szczedrze prosze
|
|||