Milowice

Moim zdaniem referendum, które ma się odbyć w niedziele wraz z wyborami do europarlamentu ma drugie dno.

Na wysokości zakładów Dudy, wyjeżdżając z Milowic można zauważyć bilbord o treści "Chcesz mieć czysty Sosnowiec, głosuj na TAK w referendum 7 czerwca"

Po pierwsze; kto wie czy ktoś z Urzędu Miasta niedogadał się firmą oczyszczającą miasto w sprawie wywozu nieczystości, aby obsługiwała wszystkich mieszkańców Sosnowca? Takie rozwiązanie stwarza możliwość korupcji.

Po drugie; nic za darmo. Miasto będzie miało argument, żeby obciążyć nas dodatkowym podatkiem "śmieciowym". Teraz jest przynajmniej konkurencja. Każdy może wybrać sobie firmę, która go obsługuje, tańszą lub droższą.

Niestety żadnego "za" nie wymyśliłam.

Referendum ma dotyczyć "przejęcia przez gminę od właścicieli nieruchomości obowiązków w zakresie wyposażenia nieruchomości w urządzenia do zbierania odpadów komunalnych, utrzymywania tych urządzeń w odpowiednim stanie oraz wywożenia odpadów."

Może ktoś ma inne zdanie, albo mi wytłumaczy dlaczego mam głosować na tak?

jedyny plus jaki widze w głosowaniu na tak to taki, że wszyscy ludzie i firmy, będą mieli wywożone śmieci, a nie tak jak jest teraz tylko ci, którzy chcą je wywieść.

dzięki temu np ludzie nie będą może wyrzucać śmieci do lasu - bo przecież nic nie muszą płacić (tylko regularny podatek czy cuś, który i tak płacą) za ich wywóz.

kolejnym plusem może być cena - będziemy płacić mniej. bo np teraz przez to, że każdy ma to co chce to jeździ u nas remondis, a potem bracia strach, a mogłaby jeździć tylko jedna śmieciarka i spokojnie wszystko by zgarneła.
...ale to czy faktycznie będzie taniej/lepiej pomyślane nie jest do końca powiedziane..

z iką się zgodze, że wad jest chyba dużo więcej. dla mnie główne to:
- ludzie/firmy zaczną olewać problem śmieci (bo miasto ma to załatwiać, a nie oni)
- miasto będzie narzucać dziwne, dodatkowe, często pewnie absurdalne opłaty na firmy (bo mieszkańców zwykłych pewnie zostawią w spokoju)
- noi ten brak konkurencyjności (w sensie tylko na przetargach dla miasta, na których wygrywa zazwyczaj ten tańszy)

tak pod koniec przyszły mi do głowy inne zalety.. może gdyby to miasto wymuszało na firmie śmieciowej różne rzeczy - mogłoby wymusić na tejże firmie, aby wpisała się w "wizję ekologicznego miasta" przykladowo (zależałoby to od rządzących). ale w praktyce jak to z tym jest to wiadomo, że wszędzie ktoś szuka kasy i tak na prawde mu na niczym innym mało zależy ;(

na chwile obecna, ja zagłosuje na opcje, że to ja decyduje kto wywozi mi śmieci, chyba, że znajdą się osoby, ktore przekonają mnie, że ktoś za mnie zrobi to lepiej.

Ale tu ładnie :). Tak podkreślone i wypunktowane, no i te kolory :)

Co do referendum, to za dużo tych niewiadomych. Kto co i kiedy, czemu to ma służyć i ile będziemy płacić, jeżeli obowiązki przejmie miasto?! Bo przecież nie ma nic za darmo. Czekam na więcej info!

Y nic nie wiem o drugim dnie w śmieciowej sprawie.
Każde mieszanie się miasta w śmieci pogorszy sprawę.
Konkurencja powinna być zachowana wszędzie i to będzie najlepsze rozwiązanie. Osoba która wyrzuca śmieci do lasu pewnie nie ma kasy na firmę śmieciową, niech miasto pomaga płacić za firmy śmieciowe tym ludziom i będzie git.

Wybory.
Tak na prawdę to znów jak co wybory nie ma na kogo głosować, same kmioty, osoby których nie znam i jeden łobuzek którego kojarzę.
Znów padnie że zagłosuję na łobuzka z braku lepszych wyborów.
Ma ktoś inne propozycje?

w artykule na gazetasosnowiec.pl można przeczytać, że w sumie nikt z zagłębia nie ma szans dostać sie do parlamentu europejskiego. ale przy tych wyborach, akurat wydaje mi się, że pochodzenie nie ma akurat tak dużego znaczenia jak przy wyborach do samorządów lokalnych.

Ania szukała też kobiet, które mają szansę wejśc. noi niestety taka znajduje się tylko w Kocham Polske - która jest partią wszechpolaków...

też nie wiem na kogo głosować. Może znalazł ktoś stronę z krótką notą o kandydatach - np jaka szkołę kończyli itp ?

Jak nic lepszego się nie znajdzie to zostaje chyba faktycznie Buzek.

Po naszych licznych rozmowach wklejam ważne info. Ma ono o tyle znaczenie, że kandydaci, których wybierzemy będą należeć do określonych frakcji w Parlamencie UE. Frakcje te reprezentują określone interesy.
Poniżej dwie największe frakcje, o reszcie możecie przeczytać w linku źródłowym.

Europejska Partia Ludowa – Europejscy Demokraci (EPP-ED) jest jedną z trzech najstarszych frakcji europarlamentu, funkcjonuje od jego początków w 1952 roku... Obecnie EPP-ED reprezentuje 288 posłów, co czyni ją najsilniejszą frakcją w Parlamencie. Aby uzyskać absolutną większość głosów wchodzi w skład koalicji z socjaldemokratyczną PSE. Grupa zrzesza polityków o poglądach konserwatywnych, liberalno-konserwatywnych, chadeckich i demokratycznych... Przewodniczącym EPP-ED jest Francuz Joseph Daul. Polskę w jej barwach reprezentują członkowie PO i PSL.

Partia Europejskich Socjalistów (PES) powstała w 1992 w wyniku przekształcenia Konfederacji Partii Socjalistycznych. Dysponując 217 miejscami stanowi drugą siłę w europrlamencie, działa również w koalicji z EPP-ED. Frakcja zrzesza europejskich socjaldemokratów i socjalistów, wśród których znajdują się członkowie polskich partii SLD i UP. Przewodniczącym jest Duńczyk Poul Nyrup Rasmussen. PES jest organizacją zrzeszoną z Międzynarodówką Socjalistyczną.

Źródło: http://gry.netbird.pl/widgets_area?app=1026&app_type=article&article_id=...

Ciekawy artykuł również na http://mediafm.net/reklama/20136,Parlament-Europejski-od-kuchni.html

Odpowiedź dla vacka. Kandydat, o którym rozmawialiśmy przy pizzy zna biegle języki obce