W pewnej Mieścinie 24 lata temu przyszedł na świat mały Vacek. Od najmłodszch lat rodzice się o niego martwili bo miał pociąg do elektroniki. Po skończonej podstawówce poszedł do elektronika umawiać się z dziewczynami których w klasie miał aż dwie. Studia zaczął od pisania pracy dyplomowej i na tym jeszcze nie skończył...
Jeżeli znasz historię Vacka G. uzupełnij ją ...
hehe, dddzięki ;>
hehe, dddzięki ;>
Tak jest! Dołączam się do
Tak jest! Dołączam się do życzen - 100 lat, Vac!
Wsjo naj vacko! Byle do
Wsjo naj vacko! Byle do 30-tki :)
Jak dobrze być barankiem
i wstawać sobie rankiem,
i biegać na polankę,
i śpiewać sobie tak:
be be be, kopytka niosą mnie,
be be be, kopytka niosą mnie.
Wszystkiego naj Vacu! Byle do
Wszystkiego naj Vacu! Byle do 30, bo potem to już z górki :)
Mnie też ostatnio dopadł kryzys...Jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu.
... musze cie niestety vacko
... musze cie niestety vacko zmartwic... po 30 nachylenie gorki wzrasta ;)
Kobiety nie kłamią....... ale szminkują trochę prawdę ;P (D.K.)
k
im wyżej tym górka robi się
im wyżej tym górka robi się bardziej śliska ;p
W kupie siła. No może nie dosłownie ;)