Dzisiaj rano odkryliśmy jeziorko (ze źródełkiem w środku) w ogródku.
Chyba pękła jakaś rura.
Możliwe, że z tego powodu za kilka godzin nie będzie wody na Przygranicznej.
Update:
Po wizycie wodociągów termin napraw przesunięty na poniedziałek. Do tego czasu można butelkować "Milowiczanke".
Jutro od około 7:00 nie będzie wody - nie wiadomo do kiedy. Proponuje dziś wziąć kąpiel;)