Widziałem plakat i chyba obejrzałbym ten film w kinie. Może w te sobotę? Chyba najlepiej w jakimś kinie 3d.
Akurat to co piszą na plakacie, że stworzył go reżyser Titanica nie jest jakoś szczególnie zachęcające, ale jak sobie pomyśle, że stworzył go reżyser terminatora i obcego to wydaje mi się już ciekawszy.
Potem oczywiście na piwko, a kto nie chce na film to tylko na piwko - w sobotę.
No bardzo źle piszą, bo powinno być, że film Jamesa Camerona. Jedynym porównaniem do Titanica powinno być to, że Avatar miał dużo większy budżet od tego pierwszego filmu (o około 50 mln dolarów). ;)
Ale przechodząc do sedna sprawy to ja byłbym raczej chętny na seansik (i piwko oczywiście też). Tylko optowałbym zdecydowanie za wersją 3D.