Portret użytkownika vac

Często trafi mi się pisać jakieś programy na zlecenie, komuś.
Najczęściej kase za nie po prostu dostaje, a każdy jest zadowolony.

Zdarza się jednak, że jest to jakaś firma lub instytucja i wtedy pracuje dla nich na umowę zlecenie, albo o dzieło.
Umowy te dokładnie nie wiem jak działają, ale cała formalność z mojej strony sprowadzała się do podania swoich danych i potem podpisaniu umowy - co trudne nie było. To, że w związku z umową pojawiła się też niższa opcja zarobku (netto) nie zmartwiło mnie bardzo - bo rekompensowała mi to umowa, na której jasno pisało do kiedy mam mieć zapłacone (spokój ducha) <;

Dziś jednak trafiłem na kolejny problem.
Mam wystawić rachunek... noi właśnie.. o co kaman? czy ktoś mi może wytłumaczyć? Jak to zrobić i czy w ogóle mogę nie mając firmy?
Nie chce wymigiwać się pośrednictwem innych firm, chce normalnie i legalnie zakończyć sprawę - bo mam nadzieję, że to nie ostatni raz.

Portret użytkownika alex

tez mnie to spotkoalo noralnie wystawisz im fakture tlyko jakok osoba fizyczna tylko ty przy rozlczeniu vat bedziesz musail odprowadzic podatek odtej kwoty

Pada sobie deszczyk, pada sobie równo raz spadnie na kwiatek raz spadnie na .... Milowice.

Portret użytkownika Paweł

Olo, trochę więcej dbałości o język polski. Twoje posty trzeba czytać kilka razy żeby zrozumieć. Niechluju!

I wstawaj już!

Mnie też ostatnio dopadł kryzys...Jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu.

Portret użytkownika alex

zobacz godzine posta..... z imprezy wracalem

Pada sobie deszczyk, pada sobie równo raz spadnie na kwiatek raz spadnie na .... Milowice.

Portret użytkownika vac

no to chyba jasne i proste. dziękówa.

Portret użytkownika ika

Vacko, jak poczekasz do jutra to prześlę Ci na pocztę wzór takiego rachunku. Spoko, to się tak odbywa, możesz normalnie taki rachunek wystawić, ale gdyby firma była fair, to dałaby Ci wystawiony już rachunek do podpisania. Może warto zadzwonić do księgowości, czy mają dla Ciebie taki rachunek przygotowany?!

Jak dobrze być barankiem
i wstawać sobie rankiem,
i biegać na polankę,
i śpiewać sobie tak:
be be be, kopytka niosą mnie,
be be be, kopytka niosą mnie.

Portret użytkownika kobjetka

placko... masz szczęście bo niedawno tłumaczyłam też to jednemu specowi co se firme założył i zrobiłam pomoce naukowe, bo ciężko było;)
… więc jako SPPEEECCCjalista działu kadr trochę rozbuduje wypowiedź pana olka ;p
oto mój wywód :D
„Każda osoba fizyczna (nie mylić z robotnikiem kopiącym rowy – to jest osoba wykonująca pracę fizyczną ;p ), która nie prowadzi działalności gospodarczej wystawia rachunek do każdej umowy zlecenia lub o dzieło, bo dopiero to jest podstawą do wypłaty wynagrodzenia.
Rachunki generalnie wystawiasz w ten sam sposób, różnica polega na tym, że przy umowie zlecenia pobierane są : zaliczka na podatek dochodowy oraz składki ZUS (tj. Złodziejskie Ubezpieczenie Społeczne, część płaci pracownik a część firma, są nieliczne wyjątki kiedy ZUSów się nie pobiera, np. od uczniów i studentów do 26 roku). Stawki i obliczenia są prawie takie same jak przy umowie o pracę, obowiązkowe są składki: emerytalna, rentowa oraz zdrowotna, składka chorobowa jest dobrowolna – decyduje pracownik, najlepiej mieć to zawarte w umowie. Bo jak jest dobrze to jest dobrze a jak cos mu się pochoruje to potem cie pozwie żeś mu nie odprowadzał a on chciał ;p
Natomiast przy umowie o dzieło opłacasz tylko zaliczkę na podatek dochodowy, jeśli są małe kwoty zlecenia można się również z niej wyłgać, ale potem przy zeznaniu rocznym pracownik musi to ująć, więc lepiej im to odliczać i płacić. A jak coś to podatek mu zwrócą. Próg wolności podatkowej w tym roku to 3091 zł
----------------------
Kilka informacji dodatkowych:
Zaliczkę na podatek od dochodu obliczamy z kwoty brutto pomniejszonej o koszty uzyskania przychodu i wszystkie składki ZUS.
Obliczanie ZUSów jest dość poplątane – szczególnie składka zdrowotna, część odliczasz od dochodu a cześć nie. Poniżej wklejam przykładową tabelkę z obliczeniami (to jest tabelka do rachunku, taki powinni ci wystawiac pracownicy, ale zwykle nie mają o tym pojęcia więc warto im to zrobić i dac do podpisu. Te rachunki nie uwzględniają kosztów pracodawcy, aktualne są na teraz! W przyszłym roku może być inaczej):

---------------------
Koszty uzyskania przychodu:
Przy umowie zlecenia koszty te przyjmujemy na poziomie 20% z kwoty brutto
Przy umowie o dzieło – zakładasz koszty uzyskania przychodu na poziomie 20%, ale jeśli faktycznie pracownik poniósł wyższe koszty można je wszystkie uwzględnić, jeśli ma na to dowód, ale nie ma się, co cieszyć wykaz kosztów jest ograniczony i wyszczególniony w ustawie, np. przy prawach autorskich koszty uzyskania przychodu przyjmuje się na poziomie 50%, czyli podatek płacisz tylko od połowy, a nie od 80% swojego wynagrodzenia brutto."

To tyle;)
Rachunki wraz z excelowską tabelka do obliczeń wysłam na maila, wszelkie prawa zastrzeżone hehe;p
Można też się posiłkować i przepisywać i weryfikować excela obliczeniami z tzw. kalkulatorów wynagrodzeń na necie, np.:
[uwaga na składki wypadkowe, pobiera się je, gdy zleceniodawca pracuje w siedzibie zleceniobiorcy, przy zleceniu i umowie o dzieło często nie występują, w małych firmach stosują zwykle 1,8%]
http://www.wynagrodzenia.pl/kalkulator.php
http://wieszjak.pl/kalkulatory/2,kalkulator-wynagrodzen-2009.htm

Placko, generalnie to ty przedstawiasz zleceniodawcy ile ma ci zapłacić do ręki a ile ci ma zapłacić w formie składek i innych, niestety nie da się tego ominąć, jest jeszcze kilka lub kilkanaście wyjątków i gmatwanin, ale można je w prostych sytuacjach pominąć.

Dla ciekawych i niezorientowanych:
Koszt dla pracodawcy przy umowie o dzieło równa się kwocie wynagrodzenia brutto dla pracownika, Natomiast przy umowie zlecenia koszt pracodawcy jest wyższy od tej kwoty, zwykle np. jeśli otrzymasz wynagrodzenie brutto 1200zł to ty na rękę dostaniesz (bez ubezpiecznia chorobowego) 898,04zł (z czego przy niskich dochodach odzyskasz jeszcze 71zł), a całkowity koszt pracodawcy to: 1401,72 zł (dochodzą tu koszty ZUSu po stronie pracodawcy oraz fundusz pracy i gwarantowany fundusz świadczeń pracowniczych i może być również składka na ubezpieczenie wypadkowe) ….i dziwić się przedsiębiorcom, ze umów o pracę unikają jak ognia?
reasumując za twoja pracę ty otrzymasz 898,04zł a „państwo” dostanie 503,68zł (i niech mi nikt nie wmawia, że to na moją emeryturę, rentę i leczenie pfffff śmiech na sali) … a co jeszcze ciekawsze z każdej wydanej złotówki w sklepie odprowadzisz około 22% VAT – upraszczając z zarobionej kwoty to ok. 197,57zł, czyli z 1401,72zł zostaje ci 700,46zł faktycznie zarobionej kasy, a 701,25zł zabiera państwo, dla tych co maja problem z procentem to jest 50% !!!
Jednym słowem mogę się podpisać pod panem cyganem – banda złodziei!
p.s. przy umowie o pracę jest jeszcze troszkę gorzej, ale przynajmniej broni cię cały „kodeks pracy”, co jednak z punktu pracodawcy… ehhh… ;p

Kobiety nie kłamią....... ale szminkują trochę prawdę ;P (D.K.)

k

Portret użytkownika vac

no dzięki za bardziej rozbudowane odpowiedzi. noi do końca nie rozumiem Kobjetko. mówisz, że to rozbudowana część postu Alexa..

Czyli może być faktura?

od zleceniodawcy ile mam wziąć?
całość, a potem sam mam odprowadzić podatek dochodowy czy może netto, a pracodawca sam zajmie się resztą?

i czy mogę wystawić taki rachunek nie pracując na żadną umowę (u tego pracodawcy)? i jeżeli tak to rozumiem, że mam z tego odprowadzić tylko podatek dochodowy (tak jak na Twojej pierwszej ilustracji)?

Portret użytkownika kobjetka

…głupie to jak nie wiem ... ale tez kiedyś miałam podobne problemy;) ... kłania się polski system nauczania:/

tak na szybko... nie możesz wystawić faktury VAT, bo nie jesteś VATowcem i nie rozliczasz się z podatku VAT

MUSISZ wystawić rachunek do każdej umowy o dzieło i zlecenia i na odwrót, każdy rachunek musi być poparty umową np. zlecenia lub o dzieło, bo są tez inne sytuacje. Dopiero RACHUNEK jest podstawa dla księgowości i do wypłaty – określa, że wywiązałeś się z umowy.

dalej..
rachunek wystawiasz ty ( ty jesteś wystawcą rachunku!), realnie rzecz ujmując większość firm jednak takie rachunki przygotowuje za swoich „pracowników", bo wiedzą, że to oznacza mniejsze problemy;p i dają ci tylko do podpisu.

Tak naprawdę oba rachunki przeze mnie wklejone są takie same i zawsze kwotą, którą zarabiasz jest kwota brutto na górze tabelki - i ta kwota również powinna widnieć na umowie. Ale kwotę którą faktycznie dostajesz „do łapy” jest kwota NETTO na samym dole - "kwota do wypłaty", czyli:

kwota brutto – potrącenia (zaliczka na podatek i ZUS) = kwota netto („na rękę” – tyle zobaczysz na koncie lub w łapie)

Wszystkie te potrącenia – zaliczkę na podatek, składki ZUS opłaca za ciebie zlecenioDAWCA nie TY!!!!!

Ty tylko wystawiasz rachunek i wg tego rachunku firma ma obowiązek te składki i zaliczkę zapłacić. Opłaca je z twoich pieniędzy --> kwoty brutto - netto. Oczywiście ty nie możesz wystawić rachunku, który tych składek nie wyszczególnia – bo taki rachunek się nie liczy i to jest karalne;)

Reasumując:

Musisz wystawić rachunek np. wg wzoru, który ci wysłałam, w zależności od umowy. I czekać na pieniądze w kwocie netto. A Firma już o resztę się zatroszczy.

Jeszcze jedno: jeśli umawiałeś się na kwotę do wypłaty czyli np. że z tej roboty dostaniesz do łapy np. 1000zł to to jest twoja kwota netto. I kwota brutto będzie wyższa w zależności od rodzaju umowy. To wszystko powinieneś mieć na umowie, a jak nie to da się to policzyć.

UWAGA: umowa zlecenia i umowa o dzieło to dwie rózne umowy z różnym skutkiem prawnym!
Postaram się tą i kilka innych kwestii rozwinąć jakoś wieczorkiem w przerwach na reklamy mojego ulubionego SEVEN ;D

Kobiety nie kłamią....... ale szminkują trochę prawdę ;P (D.K.)

k

Portret użytkownika alex

Vacko teraz ja napisze po POLSKU,
Jesli nie mniales umowy zlecenie lub umowy o dzielo za napisanie tego programu czyli " zatrudniamy pana waclawa wojciecha pierdziulke na okres 3 dni czyli 1 03 12 do 3 03 12"
to im powiedz PIERDOL sIE klient.
A jesli miales takowa umowe to popros zeby cie zaplacili netto wystawili fakture z twoimi danymi zebys im podpisal a oni odpowadza Zlodziejsie Skaldki Ubezpiczeniowe.Pozrawiam jesli masz jakies pytania dzwoc 00 48-790-KISS-MY-ASS

Pada sobie deszczyk, pada sobie równo raz spadnie na kwiatek raz spadnie na .... Milowice.

Portret użytkownika vac

no to już mi trochę wyjaśnia. rozumiem, że jako osoba fizyczna nie będąca vatowcem, bez umowy nic nie mogę legalnie w sprawie rachunku zrobić.

Czyli (legalnie - tak jak powinienem):

  • albo podpisze z nimi umowę,
  • albo założę własną firmę

inaczej: nici z rachunku dla nich. dobrze rozumiem ?

Opcja mniej legalna, którą mogę to wszystko ominąć bez kłopotów:
jest dogadać się z pierwszym lepszym vatowcem, żeby wystawił "mi" (a dokładnie temu któremu pisze program) fakture za napisanie programu, a ja mu oddam vat - który będzie musiał odprowadzić (czy jakoś tak). (to chciałem tylko potwierdzić?)

Portret użytkownika ika

Podpisuje się pod Pawlem. OLO PISZ W Y R A Ź N I E!!!

Jak dobrze być barankiem
i wstawać sobie rankiem,
i biegać na polankę,
i śpiewać sobie tak:
be be be, kopytka niosą mnie,
be be be, kopytka niosą mnie.

Portret użytkownika kobjetka

behuhue eee to było by zbyt proste;p

... w sumie możesz legalnie wystawić rachunek (nie fakturę) "niby" bez umowy i bez zakładania firmy!!!!

ale generalnie powinno być tak:

umowa + rachunek = wypłata, ale…

jak pisałam jest masę gmatwaniny w tym i np.:

Po 1.
Jest możliwość wystawienia rachunku do umowy niby bez podpisania umowy. Ale i tak jest to umowa tylko nie na papierku a ustna. Zarówno umowę zlecenia jak i o dzieło możesz zawrzeć w formie ustnej, jeśli nie przekracza kwoty 2000 zł ! Ale np. jak ja miałam (tzn firma miała) kontrolę z PIP (Inspekcja Pracy) to oni mi ustne umowy zakwestionowali i musiałam wszystko wypisywać.

Ty jako „pracownik” w sumie nie masz się czego bać, ale żeby było jasne - jak wystawisz rachunek to i tak wiąże się on z umową tylko, że jest to umowa w formie ustnej. Z tego typu umowy w formie ustnej wynikają zwykle po prostu niedomówienia, firma spokojnie może się wyłgać z płacenia, trzeba potem przedstawiać różne dowody itp., więc jak mam coś proponować to warto podpisać jednak umowę, jeśli i tak masz wystawić rachunek. Umowa o dzieło jest dość fajnym rozwiązaniem, tym bardziej, że pisanie programów to typowa umowa o dzieło.

Po 2.
Jest też teoretycznie opcja bez wystawiania rachunku, że wystarczy zawarta umowa i dowód zapłaty, np. w formie przelewu bankowego, ale tego nie jestem pewna, kiedyś się z tym spotkałam, ale czy to jest w pełni ok cieżko powiedzieć. Firmie generalnie odradzam takie rozwiązanie;) a pracownikom „wsjo jedno” jak tylko dostana kasę. Problem wychodzi, gdy firma nie odprowadzi odpowiednich składek i nie wystawi ci potem PITu ;)

--------
Jest jeszcze jedna kwestia: co ty rozumiesz pod pojęciem „faktury”?

Niektórzy na rachunek mówią faktura, ale nie w znaczeniu „faktury VAT” (nie wiem co olek ma tu na myśli, przyjmuje, ze myśli o rachunku, bo jeśli olo wystawiałeś faktury vatowskie za swoją robotę nie będąc przedsiębiorcą, to ja już nic nie wiem ;p i odżegnuje się od nazwania siebie specem i nie wierzcie w to wszystko co napisałam;p)

Generalnie przyjęło się, że ”faktura” to „faktura VAT”, a rachunek to rachunek;)

Faktura VAT to RODZAJ RACHUNKU (ale nie rachunek w potocznym znaczeniu tego słowa). Fakturę VAT wystawia tylko firma będąca płatkiem podatku VAT (tzw. podatek od wartości dodanej), gdzie jest wyodrębniona kwota netto, kwota brutto i co najważniejsze stawka podatku VAT i kwota podatku VAT! Na zwykłym rachunku stawki i kwoty VAT nie ma. Więc każda osoba czy firma niebędąca płatnikiem VAT wystawia ZWYKŁY RACHUNEK nie fakturę (VAT).

Tzw. VATowcami są firmy z wyboru (np. gdy maja duże koszty i korzystnie jest im odliczać VAT) oraz firmy z przymusu, gdy osiągną obrót min 50 000 zł rocznie (w 2009roku w 2010 ma bycz już próg 100 000 zł), a nawet osoby fizyczne nieprowadzące działalności, jeśli osiągną ten próg ( to zdarza się np. przy osiąganiu wysokich dochodów z najmu – moja broszka;).

Jeśli ty chcesz wystawić fakturę, a nie rachunek to musisz być przedsiębiorcą lub skorzystać z twojej opcji „mniej legalnej”. Firma, która ci zapłaci będzie mogła wtedy odpisać sobie od dochodu ten koszt i odpisać sobie również kwotę VAT. Ale ty będziesz do tyłu o VAT. Wg mnie to się tobie nie opłaca.

I nie jest prawdą (bo z tym też się spotkałam, ze ludziom wmawiają), że firma będąca VATowcem nie może zaksięgować rachunku i musi mieć fakturę. Oni chcą faktury, bo im to wychodzi lepiej, ale rachunek też jest ich kosztem, chociaż mniej korzystnym!!!

---------
Ciężko mi jest cokolwiek poradzić w twojej sytuacji, bo tak naprawdę nie wiem, o co chodzi? Tzn. nie wiem, w czym jest problem, czemu nie możesz podpisać umowy, a musisz wystawić rachunek? Jeśli to tylko kwestia papierkowa to spokojnie można założyć, że wypisując rachunek wypisujesz go do ustnej umowy (w tym wypadku najlepiej umowy o dzieło). I jeśli ci zapłacą to masz z głowy. Jeśli kwota jest niewielka nie trzeba nawet odprowadzać zaliczki na podatek. Chodzi o to, jakie jest prawdopodobieństwo, ze przekroczysz I próg podatkowy, w tym roku to jest w sumie 3091 zł w całym roku – to kwota zwolniona z podatku.
I jeszcze bardziej nie wiem, dlaczego firma wymagałaby od ciebie wystawienia faktury???

Jeśli doczytałeś do tego momentu to teraz najważniejsze :P
Reasumując – możesz wystawić rachunek jako vacek bez podpisania umowy (nawet jak nie masz firmy), ale nie możesz wystawić faktury VAT nie będąc płatnikiem VAT (czyli nie mając firmy)

Kobiety nie kłamią....... ale szminkują trochę prawdę ;P (D.K.)

k

Portret użytkownika vac

no ogólnie to sprawa wygląda tak, że program pisałem "na prośbę" Pani Doktor z wydziału chemicznego Politechniki Śląskiej. Kasa jest żadna - nie jest problemem, ale bez sensu, żeby Pani Doktor płaciła mi z własnej kieszeni - skoro program tworzony jest na potrzeby jej pracodawcy, a jej pracodawcą jest Politechnika Śląska, która za to zapłaci, też bez problemów, ale jak dostanie rachunek.
Pani Doktor ma chyba jeszcze mniej wspólnego z takimi sprawami więc wygląda to tak, że ona prosi mnie o rachunek, bo ją prosiła "jakaś Pani" o rachunek. Jak ja jej odpowiem, że muszę mieć umowę, żeby wystawić rachunek to ona po konsultacjach z "jakąś Panią" z biura coś mi odpowie itp itd.

noi tak sobie odbijamy piłeczkę <; ogólnie to... o to, że nie dostanę kasy się nie martwię, ale chciałbym żeby każdy był zadowolony - ja, Pani Doktor i "jakaś Pani".
oczywiście działając zgodnie z prawem;>

tak jak mówiłem kasa jest żadna także nie jest to dla mnie priorytetem, ale chciałem wiedzieć na przyszłość jak takie rzeczy profesjonalnie załatwiać. Umowa tu jest trochę średnia bo to problem dla Pani Doktor.. łazić gdzieś po uczelni i prosić gdzieś o umowę dla mnie - a tam najchętniej to zapytaliby dlaczego ja a nie kto inny i żeby pewnie jeszcze zrobić przetarg... noi itp itd - jak to w takich instytucjach bywa (do tego państwowych).

Portret użytkownika alex

To ja mam pytanko.... jaka to jest kasa żadna ?1,10,100,1000,10000,100000,1000000,10000000. ?????????????????????????????????????

Pada sobie deszczyk, pada sobie równo raz spadnie na kwiatek raz spadnie na .... Milowice.

Portret użytkownika ika

Dobrym rozwiązaniem, może być faktura wystawiona na uczelnię, od zaprzyjaźnionych osób, na rzeczy rzekomo dostarczone, którą Pani "gdzieś tam" zaakceptuje?! No i ile to jest żadna kasa?!

Jak dobrze być barankiem
i wstawać sobie rankiem,
i biegać na polankę,
i śpiewać sobie tak:
be be be, kopytka niosą mnie,
be be be, kopytka niosą mnie.

Portret użytkownika vac

300zł za kilka tygodni pracy

Portret użytkownika kobjetka

vacko sprawa jest prosta

wystaw rachunek, jako vacek (dopisz adres i nip;) i nie musisz podpisywać umowy (będzie to umowa ustna)

tu--> http://poradnik.ngo.pl/x/15740 są bardzo fajne formularze do wystawiania rachunków i innych przydatnych rzeczy
wybierz dla siebie ten: Wzór formularza rachunku 50% - 2009 rok (*.xls) dotyczący umowy o dzieło!

wywal tam tylko część zdania "zgodnie z umową z dnia" i może wywal to piękne tło miętowe ;p

napisz w rachunku, że dotyczy napisania programu takiego a takiego

potem szkoła przyśle ci pit, ze zapłaciła za ciebie podatek i na tej podstawie rozliczasz pita rocznego.
jeśli twoje zarobki nie przekroczą w tym roku 3091 zł to wpłacony podatek ci zwrócą.

a jakbyś korzystał z tego co ci wysłałam to zastosuj koszty uzyskania przychodu 50% (dotyczą m.in. one twórców programów komputerowych i przeniesienia praw autorskich na tego któremu program piszesz)
tzn, w linijce 2 excela gdzie są koszty uzyskania przychodu (ja wpisałam 20% zmień to na 50%)

UWAGA: są takie nowe złodziejskie przepisy, ze jeśli kwota z tytułu umowy jest w danym miesiącu niższa lub równa 200zł wtedy wystawiasz rachunek na podatek zryczałtowany - 18% bez uwzględniania kosztów uzyskania przychodu.
w tym rachunku z linka widzę, ze jest to już uwzględnione.
w moich musiałbyś wpisać w pozycji 2 - koszty uzyskania przychodów zero.

a na przyszłość, radze podpisywanie umów o dzieło
i wystawianie rachunków uwzględniając koszty uzyskania przychodu (tzw. KUP) na poziomie 50%.

--------
na marginesie:

umowa o dzieło to „umowa rezultatu” - czyli wytworzenia jakiejś RZECZY. Płaca ci za tą rzecz, np za stworzenie programu.

natomiast umowa zlecenia to umowa ‘starannego działania” - zobowiązujesz sie do dokonania jakiejś CZYNNOŚCI. Zapłacą ci za to, że podjąłeś czynności, ale NIE MUSI BYĆ REZULTATU (czyli konkretnego wyniku/dzieła) TYCH CZYNNOŚCI, np. wprowadzanie danych do bazy danych.

Kobiety nie kłamią....... ale szminkują trochę prawdę ;P (D.K.)

k

Portret użytkownika rokoski

nie musisz miec umowy, umowa ustna tez sie sprawdza
ja 90 % umow to mam ustne
pierwsze pytanie czy masz vacko juz swoj nip ? ;)
nawet jezeli to rachunek powinienes go podać masz go? jak tak to nie ma problemu
a jak nie masz to wystaw bez, idz do skarbowego powiedz ze chcesz i jak dostaniesz to podmienicie tylko papier ;)

W kupie siła. No może nie dosłownie ;)

Portret użytkownika vac

NIP to mi przysłali chyba prędzej niż dowód osobisty, także mam.

Portret użytkownika vac

ok to z tego co mówicie podoba mi się opcja umowy ustniej (to chyba mailowa też może być ,albo przez skype?) noi wezme i wystawie chyba ten rachunek tak jak kobjetko mi piszesz.
tylko jeszcze jedno, czy moge go przeslac przez neta?

Portret użytkownika kobjetka

Z podpisem elektronicznym na pewno ;p

…wg. tego, co ja wiem (mogę się mylić) rachunek w przeciwieństwie do faktury VAT musi być podpisany.
mówią o tym przepisy rozporządzenia ministra finansów z dnia 22 sierpnia 2005 r. w sprawie naliczania odsetek za zwłokę oraz opłaty prolongacyjnej, a także zakresu informacji, które muszą być zawarte w rachunkach
(Dz. U. z dnia 30 sierpnia 2005 r.)

§ 14. 1. Rachunek potwierdzający dokonanie sprzedaży lub wykonanie usługi zawiera co najmniej:
1) imiona i nazwiska (nazwę albo firmę) oraz adresy sprzedawcy i kupującego bądź wykonawcy i odbiorcy usługi;
2) datę wystawienia i numer kolejny rachunku;
3) odpowiednio wyraz "ORYGINAŁ" albo "KOPIA";
4) określenie rodzaju i ilości towarów lub wykonanych usług oraz ich ceny jednostkowe;
5) ogólną sumę należności wyrażoną liczbowo i słownie;
6) czytelny podpis wystawcy rachunku oraz odcisk pieczęci wystawcy rachunku, jeżeli się nią posługuje.
2. W przypadku gdy oryginał rachunku uległ zniszczeniu albo zaginął, ponownie wystawiony rachunek zawiera również wyraz "DUPLIKAT" oraz datę jego ponownego wystawienia.
3. Przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się do faktur wystawianych przez podatników podatku od towarów i usług.

Więc lepiej wystawić, podpisać i wysłać poczta za parę groszy.
... bo tak naprawdę to potem jest problem uczelni, obawiam się, że rachunku bez podpisu nie będą mogli uznać jako dowód księgowy, tym bardziej, ze nie ma podpisanej umowy ;)

--------------

ps. umowy ustne tak naprawdę sprawdzają się tylko do czasu kiedy ci ktoś nie zapłaci lub zapłaci nie tyle co trzeba lub zapłaci za pół roku ;p

wiadomo, ze czasami są sytuacje gdzie podpisanie umowy wymaga sporo zachodu, ale w większości sytuacji zajmuje to 10 min, a oszczędzić może sporo nerwów i proszenia się o swoje. Dlatego nie wiem, dlaczego samego siebie pozbawiać w sumie dość skutecznej ochrony przed zwykłym oszustwem, bo umowa na piśmie tak naprawdę chroni przede wszystkim osobę, która czeka na zapłatę. W sytuacjach gdy ty pracę wykonasz, a jak firma się rozmyśli, w między czasie, to twoja praca lezie na marne.

jak masz umowę, wystawiasz rachunek i jak ktoś nie chce ci zapłacić to do kwoty bodajże 10000zł wypisujesz prosty wniosek do sądu dołączasz kopie rachunku i umowy. Wszystko idzie trybem uproszczonym, sąd wydaje nakaz zapłaty. Z własnego doświadczenia wiem, ze po otrzymaniu pierwszego pisma z sądu (które nie jest nawet nakazem zapłaty tylko zwykłym wezwaniem) nie zdarzyło mi się żeby nam ktoś od razu nie zapłacił, pomimo tego, ze wcześniej droczył sie i obiecywał zapłatę z tygodnia na tydzień. A bez umowy na piśmie trzeba przeprowadzać cały proces dochodowy, bo druga strona się wszystkiego może wyprzeć. Mnie już nic nie zdziwi ;) Ja tu stosuje znaną „z ulicy” regułę ograniczonego zaufania ;)

Kobiety nie kłamią....... ale szminkują trochę prawdę ;P (D.K.)

k

Portret użytkownika vac

chyba już wszystko kumam.

co do umowy to akurat w tym wypadku o brak wypłaty się nie martwię, bo nie pierwszy raz dla nich pisze itp itd, ale w niektórych innych przypadkach to racja, może się to przydać <;

a co do podpisu rachunku to trochę komplikuje. no bo poczta niby spoko, ale przesłanie czegoś pocztą trwa, nawet w Polsce... a co dopiero jak jestem w innym kraju... a co dopiero jak na innym kontynencie?

Przy tego typu pracach nie ma znaczenia w sumie gdzie przebywa pracownik - noi fajnie jest zlecić coś programiście np. z Japonii, który zna się na tym co zrobić trzeba. Strony internetowe, programy i tak zazwyczaj dostarcza się w formie elektronicznej. Tylko w bardziej zaawansowanych wielkich projektach potrzebne jest osobiste wdrożenie.

a przefaksowanie z podpisem, albo skan w mailu?;>
bo podpisy elektroniczne to nie wiem czemu, ale płatna zabawa ;/

Portret użytkownika rokoski

żeby wyglądało poważniej i żeby sobie nie myśleli że wystawiasz pierwszy rachunek pod koniec roku ;)
a numer ma być kolejny

wystaw numer 01/12/2009

peeeeełen proof :) i napisz swoj Nip mimo ze kobita pisze ze nie trza :)

W kupie siła. No może nie dosłownie ;)

Portret użytkownika vac

pełen prof to będzie z numerem: 3628/12/2009 <;

Portret użytkownika kobjetka

no nieeeewiem;p

podpisz niebieskim długopisem, zeskanuj w kolorze... moze nikt sie nie kapnie;p jak przejdzie w uczelni to masz problem z głowy.

a roka to TRZA natrzeć śniegiem... a potem wręczyć mu zasłużoną odznakę detektywa monka ;*

Kobiety nie kłamią....... ale szminkują trochę prawdę ;P (D.K.)

k

Sposób wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.