Chciałem zrobić imprezę 26go listopada (jest to czwartek).
Może być dzień dwa później, ale no ja bym wolał 26go.
Nie mniej jednak nie chciałbym, żeby ktoś tylko z powodu daty nie przyszedł, albo wychodził nie na czworaka.
Wszyscy chętni, którzy wytrwają do rana w tańcach i hulankach, niech określą się, który termin jest dla nich najdogodniejszy:
- 26ty (czwartek)
- 27my (piątek)
- 28my (sobota)
Trzy imprezy nie wchodzą w grę! ;>
Jestem za opcją B; czyli 27my (piątek). Mam ochotę wyjść z imprezy na czworaka!
Jak dobrze być barankiem
i wstawać sobie rankiem,
i biegać na polankę,
i śpiewać sobie tak:
be be be, kopytka niosą mnie,
be be be, kopytka niosą mnie.